Kalendarium
Poniedziałek, 2021-03-22
Imieniny: Bogusława, JagodyStatystyki
- Odwiedziło nas: 611755
- Do końca roku: 284 dni
- Do wakacji: 95 dni
Kartka z kalendarza
JESIEŃ
JESIEŃ
Złoty hamak
Wśród złotych liści i złotych krzaków
Jesień się huśta w złotym hamaku.
O! Złoty hamak tak rozhuśtała,
że wszystkie liście z drzew postrącała!
I wszystkie ptaki gdzieś odleciały,
bo się hamaka złotego bały.
Martwi się Jesień:
- To moja wina! Teraz przez hamak
nadejdzie Zima!
Jesień u fryzjera
Przyszła jesień do fryzjera:
- Proszę mną się zająć teraz!
Lato miało włosy złote,
ja na rude mam ochotę.
No, bo niech pan spojrzy sam,
rudo tu i rudo tam...
Mówi fryzjer: - Rzeczywiście!
Dookoła rude liście, ruda trawa, rude krzaki,
chyba modny kolor taki.
Szczotka, grzebień, farby fura,
już gotowa jest fryzura.
Woła jesień: - W samą porę!
Płacę panu muchomorem!
Jesienny pociąg
Stoi pociąg na peronie- żółte liście ma w wagonie
i kasztany, i żołędzie- dokąd z nimi jechać będzie?
Rusza pociąg sapiąc głośno.
Już w przedziałach grzyby rosną,
a na półce, wśród bagaży,
leży sobie bukiet z jarzyn.
Pędzi pociąg lasem, polem pod ogromnym parasolem.
Zamiast kół kalosze ma, za oknami deszcz mu gra.
O, zatrzymał się na chwilę!
Ktoś w wagonie drzwi uchylił
i potoczył w naszą stronę jabłko duże.
Grzybobranie
My lubimy grzybobranie.
Grzyby maja inne zdanie.
My biegniemy z koszykami, grzyby nie chcą gadać z nami.
Pierwszy
Pędzi, aż się kurzy, woła: - jestem dziś w podróży!
Żegnam Państwa!
Do widzenia!
Pocztą wyślę pozdrowienia!
Drugi
Zdjął kapelusz z głowy,
włożył czepek koronkowy,
w pantofelek włożył nóżkę
i udaje dobrą wróżkę.
Trzeci
Nagle usiadł w cieniu,
Wrzasnął: - jestem na zwolnieniu!
I do kosza wleźć nie mogę,
Bo mam właśnie w gipsie nogę!
Czwarty
Siadł przy telefonie:
Ja do babci teraz dzwonię!
Halo! Babcia?
Jak to? Nie?
Znowu mnie ktoś połączył źle!
Pewnie znowu na centrali
Dyżuruje tłum krasnali!
Piąty grzyb
Pokręcił głową:
- ja mam przerwę śniadaniową!
No a kiedy jem śniadanie,
To mam w nosie grzybobranie!
Szósty
Do nas przyszedł wreszcie:
- jak tak chcecie, to mnie nieście
Dość łażenia mam piechotą.
I do kosza wlazł z ochotą