Personel Oddziału neonatologicznego Szpitala Śląskiego w Cieszynie zachęca wszystkich rodziców dzieci od urodzenia do 6 roku życia do bezpłatnych badań, które organizuje Fundacja Słoneczna Kraina.
Warto skorzystać nie tylko ze względu na zdrowie dzieci, lecz także na mikołajkowy czas pełen zabaw i niespodzianek. Poniżej szczegóły.
Podczas tegorocznego Dnia Wcześniaka Oddział neonatologiczny Szpitala Śląskiego w Cieszynie otrzymał w darze kolorowe, puszyste i ciepłe czapeczki dla wcześniaków. Pierwszą w swoim życiu ubrała maleńka dziewczynka urodzona dzisiejszego ranka (26.11) w ósmym miesiącu ciąży.
Twarzowe - wydziergane od serca - czapeczki dla cieszyńskich wcześniaków przekazały wolontariuszki Fundacji Słoneczna Kraina Dzieciom. To sympatyczny, symboliczny gest solidarności z dziećmi przedwcześnie urodzonymi oraz z ich rodzicami.
Przypominamy, że rodzice mogą szukać wsparcia w różnych placówkach również na terenie powiatu cieszyńskiego. Począwszy od ośrodka wczesnej interwencji w Cieszynie, poprzez placówki które realizują wczesne wspomaganie rozwoju. Wsparcie otrzymuje tam dziecko, ale również cała rodzina – począwszy od diagnozy, poprzez terapię i wsparcie instytucjonalne.
Pobyt na oddziale to trudny czas dla pacjenta i jego bliskich. Ale problemy i stres rzadko kończą się z chwilą otrzymania wypisu. Zwłaszcza gdy choroba oznacza długie leżenie w łóżku. Jeżeli opiekujesz się osobą przewlekle chorą, wśród obowiązków jest również dbanie o odpowiednią dietę chorego. O zasadach i zaleceniach żywieniowych osób z dysfunkcją ruchu opowiedzą – podczas listopadowego spotkania Pro salute – Beata Czernik i Bożena Hoinkes, specjalistki dietetyki ze Szpitala Ślaskiego w Cieszynie. Wykład rozpocznie się 27.11 (wtorek), o godz. 16.00, w Sali konferencyjnej Pawilonu Diagnostyczno-Zabiegowego Szpitala Śląskiego w Cieszynie, wstęp bezpłatny.
- Unieruchomienie zawsze, niezależnie od wieku, jest dla organizmu niełatwym wyzwaniem – gdy trwa dłużej – ma zwykle znacznie poważniejsze konsekwencje. Pojawia się nie tylko ogólne osłabienie organizmu, ale i spadek tolerancji wysiłku. Aby chory szybciej odzyskał siły, trzeba przyspieszyć regenerację organizmu, nie obciążając układu pokarmowego, poprzez wprowadzenie wzmacniającej diety – tłumaczy B.Czernik.
Stwórzmy choremu taki klimat posiłku w jakim my sami chcielibyśmy jeść.
Ważnym jest, aby osoby mogące zrobić to samodzielnie, próbowały jeść same. Nawet jeśli nakruszą, pochlapią się lub ubrudzą, ćwicząc zachowują sprawność. Ważne by nasz bliski czuł się możliwie niezależnym. Podawane posiłki powinny być pełnowartościowe, aby organizm mógł sprawnie funkcjonować i walczyć z chorobą.
Nie wpadajmy w skrajności
Często w trosce o naszych bliskich chcemy podawać im do jedzenia tylko to co zdrowe, bez tłuszczu, na parze, ekologiczne i bez przypraw, żeby nie zaszkodziły. Nie popadajmy w skrajności. Jeśli nasz chory nie ma wyraźnego przykazu konkretnej diety, a ma ochotę na różne produkty pozwólmy mu zjeść to, co zechce. Co mam na myśli - nie bójmy się raz po raz podać coś smażonego, śledzia, ogórka kiszonego, coś dobrze przyprawionego. Każdy ma czasem ochotę na wyrazisty smak i wszystko w umiarze nie powinno zaszkodzić, a jedzenie wyłącznie warzyw na parze i jałowego mięsa może się znudzić.
Forma posiłku na miarę chorego
- Zwróćmy uwagę na ile nasz chory jest samodzielny i jeśli może gryźć i odgryzać np. pieczywo nie krójmy na bardzo drobne kawałki. Osobie normalnie żującej i połykającej wcale to nie ułatwia jedzenia, a wręcz przeciwnie drobne kęsy nie tworzą masy na całą buzię i łatwiej się zakrztusić. Jeśli nasz chory ma problem z gryzieniem i połykaniem pokrójmy kanapkę, mięso na części, nie za duże i nie za małe. Jeśli spożywa tylko dania płynne, polecam użyć blendera, a zwłaszcza w sytuacji podawania posiłku przez sondę – instruuje B.Hoinkes.
Szpital Śląski w Cieszynie
43-400 Cieszyn
ul. Bielska 4
tel. +48 33 854 92 00
fax. +48 33 852 12 24