Na dolegliwości bólowe w dolnej części kręgosłupa narzeka niemal każdy, bez względu na wiek – zarówno osoby pracujące, jak i seniorzy, a nawet sportowcy. Już 29 listopada, podczas kolejnego spotkania z cyklu Pro Salute, praktycznych porad w tym temacie udzielą fizjoterapeuci Szpitala Śląskiego.
Wykład odbędzie się o godz. 16:00 w sali konferencyjnej Szpitala. Mgr Joanna Mendroch omówi metody i skuteczność fizjoterapii w odcinku lędźwiowym.
- Choć nasilenie bólu w odcinku lędźwiowym może być różne, to przyczyną najczęściej bywa dyskopatia, czyli choroba degeneracyjna krążka międzykręgowego – tłumaczy Joanna Mendroch. - U każdej z cierpiących osób przyczyna lub zespół przyczyn może być inny, np. uwarunkowania genetyczne, styl życia, sposób odżywiania, przeciążenia, jakim jest poddawany układ kostny czy gospodarka hormonalna. U niektórych osób dyski zużywają się bardziej niż wynikałoby to z naturalnego procesu starzenia się organizmu – dodaje fizjoterapetka i radzi: - Przy silnym bólu konieczne jest początkowo leczenie farmakologiczne zlecone przez lekarza. Następnie, dostosowując się do samopoczucia chorego, fizjoterapeuta może wprowadzać inne metody terapii, np. masaż, terapię manualną, fizykoterapię. Natomiast przy niewielkim pobolewaniu można pomóc sobie samemu. Przede wszystkim należy unikać długiego bezruchu.
Statystyki wskazują, że nawet 60-80 procent populacji przynajmniej raz w życiu będzie dotknięta tą dolegliwością. Każdego roku z bólem krzyża do lekarza zgłasza się od kilku do nawet 20 procent osób dorosłych. Ból pleców w okolicy krzyżowej i lędźwiowej bywa bagatelizowany, choć może sygnalizować poważne schorzenia. Jednak z drugiej strony - zagrożenie to jest wyolbrzymiane, a chory niejednokrotnie boi się wstać z łóżka, w obawie przed konsekwencjami nieostrożnego ruchu.
Wystąpieniu bólów krzyża sprzyjają nie tylko płeć i wiek, ale także warunki, w których żyjemy, rodzaj wykonywanej pracy, a nawet nastawienie do życia. Przyczyn jest wiele - część z nich to niegroźne stany na pograniczu fizjologii, ale są też takie, które wymagają pilnej interwencji chirurgicznej. Nie zawsze winien jest sam kręgosłup – patologia bioder lub stawów krzyżowo-biodrowych może imitować bóle kręgosłupa. Żeby móc samemu odróżnić jedne od drugich, warto wiedzieć, jaki rodzaj bólu i jakie objawy mu towarzyszące powinny być sygnałem alarmowym. Powodem do niepokoju są głównie bóle spoczynkowe, niekoniecznie silne, ale długotrwałe – zwłaszcza, jeśli towarzyszą im objawy neurologiczne. W większości przypadków bóle krzyża są wynikiem przeciążenia i mikrourazów aparatu ruchu. W takim przypadku chory często potrafi przypomnieć sobie, co wywołało ból (wysiłek, konkretny ruch, uprawianie sportu), choć zdarza się, że jest to jedynie przypadkowa zbieżność faktów, a dolegliwości nie są pochodzenia urazowego.
Podczas listopadowego spotkania z cyklu Pro Salute słuchacze będą mieli okazję zapoznania się ze sposobami leczenia bólów kręgosłupa w odcinku krzyżowo-lędźwiowym. Wstęp na wykład jest bezpłatny.
