WSPÓLNY DEBIUT GIMNAZJALISTÓW POD OKIEM PAWŁA BURCZYKA

„Będzie dobrze, jeśli zapamiętacie z mojej wizyty u Was choć jedno zdanie, które chciałem Wam przekazać”

– powiedział Paweł Burczyk, kiedy po blisko 2 godzinach spotkania, żegnał się z uczniami klasy Ib i IIc gimnazjum.

 

6342Warto było posłuchać tego, co miał do powiedzenia młodzieży – zresztą zasłuchana i jednocześnie pobudzona twórczo publiczność nie pozostawiła wątpliwości co do pokrzepiającej na duszy roli tegoż SPOTKANIA. Marcową wizytę – aktora i wykładowcy teatralnego Pawła Burczyka – w gimnazjum w Klembowie i przeprowadzenie podczas niej warsztatów teatralnych, uczestnicy z pewnością zapamiętają na bardzo długi czas.

 

Prowadzący potrafił z miejsca zjednać sobie publiczność żywym i bezpretensjonalnym sposobem opowiadania jak to jest być aktorem. Niezauważalnie pomiędzy opowieścią o własnych doświadczeniach aktorskich kolejno wszyscy uczniowie stawali się aktorami – po prostu wychodzili na środek i po krótkiej naradzie z prowadzącym – odgrywali zaleconą scenkę. Każdy tak jak potrafił, improwizacje uczniowskie były, trzeba przyznać, udane i nierzadko wywoływały aplauz pozostałych widzów. A tematy scenek zmieniały się zaskakująco, wybrane były przez Pana Burczyka z myślą o młodym odbiorcy, tak więc m.in. uczniowie na scenie wspólnie tańczyli, prowadzili dialogi w pociągu, walczyli jak w filmie, byli policjantami z serialu a na koniec stoczyli pojedynek na miny, wcielając się w postaci z utworu „Ferdydurke” W. Gombrowicza.

 

Emocje z pewnością były szczere, uczniowie stwierdzili po wizycie, że warto było uczestniczyć w warsztatach, i 6336przyznali, że początkowo myśleli, że będą zmuszeni wysłuchać nudnego wykładu o pracy aktora w teatrze i filmie. Pan Paweł Burczyk potrafił zaintrygować uczniów aktorstwem, może objawi się w przyszłości talent, a nawet gdyby nie, to i tak coś pozostanie każdemu z tego spotkania…
To dobrze, że znajdą się i dziś ludzie, którzy bezinteresownie dzielą się z innymi swoją pasją.

Dziękujemy Panie Pawle.

 Opracowała: mgr Iwona Jagiełło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.