Galeria Zmienna Szpitala Śląskiego w Cieszynie prezentuje prace Anny Czarnoty pod wspólnym tytułem „Patrzeć inaczej”. Wystawa będzie czynna w dni robocze do końca sierpnia, wstęp bezpłatny. Serdecznie zapraszamy.
Tematem wystawionych prac jest alienacja osób pozbawionych stałego miejsca zamieszkania. Portrety ludzi, nieprzystających do kanonów piękna, mają sprawić, że odbiorca odważy się patrzeć i nie odwracać twarzy. Początkowo wzrokiem, zauważeniem, a potem prawdziwym zainteresowaniem, skupieniem i empatią, które w efekcie mogą mieć przełożenie na czyny i autentyczną pomoc. W rękach artystki znajduje się broń, dzięki której może walczyć o ważne społecznie kwestie i zmieniać na lepsze otaczającą nas rzeczywistość.
- W malarstwie nie starałam się odejść od konwencjonalnego portretu. Jednym z podstawowych założeń było oddanie podobieństwa portretowanej osoby, czyli naśladowanie natury utrwalonej na wykonanych uprzednio fotografiach. Prezentowane obrazy są wynikiem wielogodzinnych rozmów z bezdomnymi. Wspólnie spędzony czas pozwolił mi głębiej poznać historię każdego z portretowanych mężczyzn. Umożliwił także przyjrzenie się cechom charakterystycznym twarzy każdego z nich, które zostały uchwycone i zatrzymane na obrazach. Za ich pośrednictwem chciałam przywrócić twarz ludziom bezdomnym. Portrety miały być czymś na kształt dokumentu tożsamości, do którego ma prawo każdy członek naszego społeczeństwa - mówi A.Czarnota.
Artystka jest rybniczanką z pochodzenia, absolwentką Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Śląskiego na kierunkach: Edukacja artystyczna oraz Malarstwo i projekty interdyscyplinarne. Główne obszary działalności artystycznej to malarstwo olejne, grafika w technice litografii oraz witraż. Brała udział w licznych konkursach i wystawach o zasięgu krajowym i międzynarodowym.
Galeria Zmienna znajduje się w Zespole Poradni Specjalistycznych Pawilonu Diagnostyczno-Zabiegowego Szpitala Śląskiego w Cieszynie.
Mądre korzystanie ze słońca - to zadanie obowiązkowe, zwłaszcza latem. Promieniowanie słoneczne jest stale obecne w naszym życiu. Jesteśmy na nie narażeni o każdej porze roku, nawet przy zachmurzonym niebie, bo część widma słonecznego (promienie UVA) przechodzi przez chmury i szyby. Wpływ promieni ultrafioletowych na skórę jest bardzo duży. Efekty pozytywne to synteza Vit. D, ładna opalenizna, a także korzystny wpływ na naszą psychikę - poprawa nastroju. Do mniej korzystnych działań należą oparzenia słoneczne, objawiające się występowaniem zmian rumieniowych i pęcherzowych, a w skrajnych przypadkach gorączki i złego samopoczucia czy obniżenie odporności immunologicznej skóry, np. z nasileniem tendencji do wysiewu opryszczki.
To wczesne rezultaty nadmiernej, a więc nierozsądnej, ekspozycji na promienie UV. Do późnych efektów niekorzystnego wpływu słońca należą: fotostarzenie (photoaging) i fotokancerogeneza. Nasilone zmarszczki, suchość, szorstkość, wiotkość skóry z utratą napięcia, teleangiektazje, tj. poszerzone naczynka ,marmurkowata pigmentacja, zaskórniki i prosaki - to rezultaty fotostarzenia - powolnego efektu kumulacji dawek promieni UV w skórze na przestrzeni lat (najwyraźniej widocznych u osób pracujących na świeżym powietrzu). W badaniu histopatologicznym skóry występują cechy tzw. elastozy posłonecznej tj, zwyrodnienia włókien elastycznych w skórze właściwej. Drugie z wymienionych niekorzystnych zjawisk to fotokancerogeneza tj. wzrost ryzyka rozwoju stanów przednowotworowych, jak rogowacenie słoneczne i nowotworów skóry czyli raków podstawno - i kolczystokomórkowych oraz najbardziej groźnego - czerniaka. Molekularne mechanizmy u podłoża skórnej neoplazji nie są do końca poznane. Wiadomo, że dochodzi do zaburzenia naturalnych, enzymatycznych procesów naprawczych i zmian DNA komórkowego, który powiela się w nieprawidłowej postaci. W ramach profilaktyki osoby mające znamiona barwnikowe lub inne, długo utrzymujące się guzki czy ranki, okresowo pokrywające się strupkiem, bez tendencji do gojenia, powinny zgłaszać się do badania dermatoskopowego w poradniach dermatologicznych.
- W ciągu ostatnich 40 lat zapadalność na czerniaka wzrosła kilkakrotnie. Dodatkowe czynniki obciążające to jasna karnacja i wywiad obciążony oparzeniem słonecznym w dzieciństwie. Istnieją również choroby skórne, w których słońce jest głównym czynnikiem sprawczym. To tzw. fotodermatozy, do których należą m.in. trądzik różowaty, toczeń rumieniowaty czy zapalenie skórno -mięśniowe. Osoby genetycznie predysponowane do tego typu schorzeń muszą szczególnie unikać ekspozycji na słońce, które nasila zmiany chorobowe i pogarsza reakcję na leczenie. Nie można zapomnieć o tzw. odczynach fototoksycznych i fotoalergicznych po kontakcie skóry ze słońcem i niektórymi roślinami (np. barszcz Sosnowskiego, dziurawiec, sumak jadowity, pietruszka i inne) lub lekami (m.in. ketoprofen w żelu, niektóre antybiotyki). Szczególnie narażeni na uszkodzenia posłoneczne skóry są osoby z jasną karnacją, bielactwem, a także dzieci i młodzież - wyjaśnia lek. Anna Ziajka-Paluch - specjalista dermatolog-wenerolog, Ordynator Oddziału dermatologicznego..
Opisane zjawiska zachodzące w skórze pod wpływem słońca i innych źródeł promieniowania UV stanowią uzasadnienie stosowania ochrony p/słonecznej, tj. FOTOPROTEKCJI.
Wg zaleceń WHO należy: ograniczyć czas przebywania na słońcu, szczególnie w godz.10.00-14.00, robić przerwy w opalaniu, częściej przebywać w cieniu, nosić bawełniane ubrania ochronne, szczególnie chroniąc twarz, oczy i szyję, nosić okulary o szerokim spektrum ochrony p/słonecznej, unikać korzystania z solarium, chronić niemowlęta i dzieci, ucząc je wraz z wiekiem racjonalnego korzystania ze słońca. Na rynku dostępne są kremy i balsamy do różnych typów skóry z filtrami p/słonecznymi, z których należy korzystać.
- Stały postęp wiedzy na temat wpływu promieniowania UV na nasz organizm, szczególnie na skórę, daje nadzieję na zmianę podejścia do szeroko pojętej fotoprotekcji, która powinna być stosowana świadomie i z przekonaniem o jej dobroczynnym działaniu - dodaje specjalistka.
Słodkim akcentem zakończyła się wiosenna edycja akcji czytelniczej "Bajki, które leczą". Z okazji Dnia Dziecka małych pacjentów Oddziału pediatrycznego cieszyńskiego szpitala odwiedzili wolontariusze, którzy obdarowali milusińskich słodyczami i drobnymi upominkami. Ochotnikami tegorocznej edycji była grupa 5 uczniów Zespołu Szkół Budowlanych w Cieszynie, pod opieką pedagoga Pani Rozalii Białousz.
Głównym celem akcji było czytanie maluchom bajek, natomiast dzieciom starszym wybranych pozycji książkowych, co pozwoliło na poprawę samopoczucia maluchów, przenosząc ich na chwilę w kolorowy świat baśni, a równocześnie uczyło czytających odpowiedzialności za zdrowie swoje i innych.
Akcję czytania bajek dzieciom hospitalizowanym w cieszyńskim szpitalu zainaugurowały Barbara Kłosowska z Biura Promocji Zdrowia Starostwa Powiatowego w Cieszynie oraz Beata Parchańska z cieszyńskiej Biblioteki Miejskiej. Akcja trwa już od 2009 roku.
Szpital Śląski w Cieszynie
43-400 Cieszyn
ul. Bielska 4
tel. +48 33 854 92 00
fax. +48 33 852 12 24