Zima za oknem, ale śniegu brak i próżno czekać na to, że spadnie ten biały puch. Postanowiliśmy zrobić sami sztuczny śnieg, w sali, taki, który się nie topi i nie jest zimny. Wykorzystaliśmy do tego: mąkę ziemniaczaną i wodę. Taka zabawa to dla dziecka wspaniałe doznanie sensoryczne, oraz rozwój zmysłu dotyku i wzroku. Dzięki pracom paluszkowym poćwiczyliśmy umiejętności manualne i usprawniliśmy małą motorykę. Zajęcia były bardzo kreatywne. Dziękuję bardzo pani Małgorzacie Dembińskiej – Staszak za pomysł i świetną zabawę.
Jolanta Janiszewska