W połowie września nad Zalewem Miejskim w Strykowie spotkało się blisko 400 miłośników triathlonu, którzy rywalizowali w drugiej edycji "Triathlon Stryków" na dystansie 1/4 Ironman.

Każdy z zawodników musiał najpierw przepłynąć niecały kilometr po zalewie, potem wsiąść na rower i przejechać 45 kilometrów po malowniczych terenach Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich, następnie zmienić buty i… przebiec 10 km. – Podobnie jak w ubiegłym roku, chcąc promować zawody triathlonowe wśród mieszkańców naszego województwa, przygotowaliśmy specjalne klasyfikacje – mówi Tomasz Szafraniec z klubu Biegowego Powstaniec, jeden z pomysłodawców imprezy. – Cieszy nas również fakt, że na liście startowej są zawodnicy z całego kraju, którzy przyjechali do Strykowa zakończyć sezon triathlonowy.

Najszybszy we wszystkich konkurencjach okazał się, z łącznym czasem 2 godz. 7 min. i 3 sek., Jakub Kimmer z „Bieging Team Zelów”. – Trasa była szybka, co bardzo pomogło mi w pobiciu rekordu życiowego, podczas jazdy rowerem nie było ścisku, również pływanie nie sprawiło mi większych problemów, mimo niezbyt wysokiej temperatury wody – mówi świeżo upieczony mistrz, który w przyszłym sezonie chciałby wystartować w Mistrzostwach Świata na Hawajach.Wśród pań triumfowała Daria Ogrodowczyk z „Decathlon Btwin Racing Team”.

Ciekawostką podczas zawodów był również start sztafet. Nagrody dla najlepszych ufundował m.in. powiatowy samorząd. Szczegółowe wyniki dostępne są na stronie www.triathlonstrykow.pl