Z fotela burmistrza

0

Moje pierwsze 100 dni urzędowania w Błaszkach było okresem wytężonej pracy. Kadencję rozpocząłem od zlikwidowania stanowiska zastępcy burmistrza. Niestety, nie był to dobry pomysł. Dziś wiem, że praca bez zastępcy w 15-tysięcznej gminie jest niemożliwa. Kompletnie brakuje mi czasu na spotkania z mieszkańcami, gdyż pochłania mnie praca administracyjna. Byłem zmuszony wprowadzić umawiane wcześniej spotkania, co w efekcie wydłużyło czas oczekiwania mieszkańcom. Z drugiej strony naprawa błędu i powołanie zastępcy było niemożliwe, gdyż osoba, która piastowała wcześniej to stanowisko, przebywa na zwolnieniu lekarskim. Pomimo to staram się utrzymywać ciągły kontakt z mieszkańcami na spotkaniach poza urzędem i podczas różnych uroczystości. Początki były trudne. W dzień ślubowania dowiedziałem się, że nie mogę liczyć na formalne przekazanie władzy, gdyż poprzedni włodarze zachorowali, a prawnik zwolnił się z pracy. Postanowiłem więc zatrudnić doradcę do spraw samorządowych. Został nim były prezydent Sieradza pan Jacek Walczak – niezwykle doświadczony samorządowiec. Oczywiście to nie zakończyło problemów. W połowie stycznia dowiedziałem się, że pracownikiem urzędu jest nadal były burmistrz. Choć sprawa zakończyła się ugodą, to niestety musieliśmy wypłacić drugą odprawę. Po dogłębnej analizie audytu, dokumentacji i ocenie sytuacji zdecydowałem się odwołać dyrektora Centrum Kultury w Błaszkach. Obecnie jestem w trakcie przygotowywania reorganizacji urzędu. Kolejnym problemem okazały się odpady. Niekorzystny przetarg, zamiatanie problemu pod dywan spowodowało, że system się nie finansuje i już miesięcznie kosztuje mieszkańców ok. 7,50 zł za odpady segregowane i 12,50 zł za opady mieszane. Przed wyborami nikt chyba nie miał odwagi na niepopularne decyzje i zostawił problem nowej radzie. Szukaliśmy dobrych rozwiązań. Jednym z nich było wstąpienie do Związku Komunalnego Gmin „Czyste Miasto, Czysta Gmina”. Choć podwyżki są nieuniknione, to wstąpienie do Związku pozwoliłoby nam zapanować nad całym systemem. Radni Rady Gminy i Miasta Błaszki niestety nie wyrazili na to zgody. Więc teraz czekam na propozycję od nich. Ale dość narzekania. W gminie wiele się działo i czuć wiatr pozytywnych zmian, które przedstawię w telegraficznym skrócie. Błaszki wstąpiły do Związku Miast Polskich. Teraz możemy pomyśleć o poszerzeniu granic miasta. Zorganizowałem pierwszy Sylwester pod Gwiazdami, a także spotkanie z Witoldem Gadowskim i Stanisławem Michalkiewiczem oraz I Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Poprzez obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych zapoczątkowałem nową oprawę uroczystości wraz z nauką patriotyczną dla młodzieży. Serdecznie dziękuję mieszkańcom za liczny i czynny udział w tych obchodach. Naszą gminę odwiedzili posłowie: Cezary Tomczyk (PO) i Piotr Polak (PiS). W Błaszkach odbyło się spotkanie producentów ziemniaka z podsekretarzem stanu w MRiRW i protest rolników. Rozpocząłem rozmowy z przedsiębiorcami w sprawie powołania Błaszkowskiej Rady Gospodarczej, uruchomienia Giełdy Rolnej i Inkubatora Rolniczej Przedsiębiorczości. W tej sprawie byłem już w Warszawie. Pracujemy nad Strategią Rozwoju Gminy Błaszki. Zwizytowałem kilkanaście sołectw i wszystkie placówki oświatowe.  Przekonałem dyrektorów szkół do udostępnienia mieszkańcom obiektów sportowych przy szkołach. W naszej gminie rozpoczęła się realizacja projektu „Sieć szerokopasmowego dostępu do Internetu w wybranych gminach powiatu sieradzkiego”. Zainicjowaliśmy akcję promocyjną wydarzenia „Błaszkowskie Noce”. Uruchomiliśmy nową stronę internetową urzędu. Co miesiąc przekazuję połowę wynagrodzenia młodzieży z naszej gminy. Od grudnia do marca przekazałem 10.102, 43 zł. Zwieńczeniem tych pierwszych 100 dni było uhonorowanie mnie tytułem Samorządowca Przyjaznego Rodzinie przez Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny. To tyle informacji z fotela burmistrza. Szczegóły w Kurierze Błaszkowskim.