Strażnicę w Błaszkach remontować czas zacząć

0

Kolejna gminna niedoróbka kryła się tym razem pod podłogą garażu w strażnicy OSP Błaszki. Okazało się to po zakupie nowego samochodu ratowniczo gaśniczego, kiedy podłoga zaczęła pękać w zastraszającym tempie. Po wykonaniu próbnego odwiertu okazało się, że posadzka delikatnie mówiąc jest budowlaną fuszerką. Można to oczywiście tłumaczyć brakami materiałów w ciężkich czasach, ale żeby to również mogło dotyczyć instytucji, która z założenia ratuje ludzkie życie to nowość. Dlatego w trybie nagłym zlecono wykonanie kosztorysów i po deklaracji strażaków, że chętnie pomogą w pracach przygotowawczych przystąpiono do realizacji.
Strażacy już są po rozbiórce elementów konstrukcji betonowych i częściowym usunięciu podsypki cementowo piaskowej. Zobowiązali się także do wykopów pod kanalizację deszczową odprowadzającą wody z posadzki oraz usunięcia gruzu. Ogółem wartość kosztorysowa robót, które zobowiązali się wykonać strażacy z Błaszek to prawie 22 tys. zł, co może stanowić jedną trzecią prac. Jednocześnie z pracami strażaków trwa procedura wyłonienia wykonawcy na dokończenie remontu posadzki. Wszystko po to aby jeszcze w czerwcu można było cieszyć się cywilizowanymi warunkami w strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Błaszkach.