Remont jest ale i dodatkowe koszty są

0

Na dobre ruszył długo oczekiwany remont skrzyżowania w Błaszkach i już są dodatkowe koszty tego remontu. Remont jest oczywiście potrzebny, bo w końcu w tym miejscu będzie bezpieczniej, a kierowcy którzy na drogę krajową nr 12 w stronę Sieradza czy Kalisza będą mogli wyjechać szybko i bez narażenia życia. Pierwsze koszty ponoszą mieszkańcy Lubanowa, którzy dla dobra innych mieszkańców mają obok swych domów objazd na okoliczność całkowitego odcięcia drogi wojewódzkiej biegnącej do Warty, lub drogi powiatowej do Kalinowej. Na nic pocieszenie, że na tą okoliczność zgodnie z umową pomiędzy Gminą, a Wykonawcą remontu dokonano sporego wzmocnienia drogi którą odbywa się objazd. Dla mieszkańców uciążliwość i tak jest i nie są z tego powodu zadowoleni. Jak się okazuje remont może wymusić również spore koszty po stronie gminy Błaszki. To dlatego, że bezpośrednio w miejscu remontu znajduje się wodociąg gminny wykonany z rur żeliwnych o średnicy 150mm. Do tej pory przy uzgodnieniu brano pod uwagę tylko umieszczenie rury osłonowej do ułożenia w poprzek drogi na wysokości Centrum Kultury, która to stanowiłaby przyszłościowe przejście rurociągu w razie wystąpienia sytuacji awaryjnej. Teraz, kiedy przystąpiono do prac i dokładnych pomiarów terenowych wyszło, że bezpośrednio nad tym leciwym wodociągiem będzie do ułożenia obrzeże drogowe, co z kolei wymusza nie tylko wymianę gruntu i ułożenie podbudowy, ale i intensywne mechaniczne zagęszczanie. Nie ma się zatem co dziwić, że w Urzędzie Miejskim w odpowiedzi na tą nagłą sytuację, brany jest na poważnie do realizacji wariant wymiany wspomnianego wodociągu. Jeśli tak się stanie, to nie tylko trzeba będzie wymienić ponad 200 metrów wodociągu, ale poprawić trzy przyłącza wodociągowe, założyć nowy hydrant oraz sfinansować koszty nadzoru prac i obsługi geodezyjnej. Całość może kosztować gminę Błaszki około 150 000,00 złotych. O takie właśnie zmiany budżetowe na następnej Sesji Rady Miejskiej w Błaszkach w trybie awaryjnym i pilnym wystąpi Burmistrz. Właśnie trwają gorączkowe poszukiwania inwestycji, które będą musiały poczekać, a które po przesunięciach i zgodzie radnych dają możliwości sfinansowania wymiany wodociągu. Strach pomyśleć co mogłoby się stać, kiedy remont będzie już skończony, a spod dopiero co wyremontowanego odcinka drogi krajowej wydobywać się będzie woda z uszkodzonej sieci wodociągowej. W tym przypadku lepiej dmuchać na zimne.