Właśnie decydują się losy dochodów przyszłorocznego budżetu gminy Błaszki i tego czy będą realizowane ambitne plany drogowe. Po raz pierwszy Sesja na której przyjmowane będą zmiany w podatkach odbywać się będzie przed złożeniem radnym oraz Regionalnej Izbie Obrachunkowej ostatecznego projektu budżetu gminy na 2018 rok. Sesja odbędzie się 14 listopada 2017 roku i odpowie na pytanie, czy będzie za co remontować i ulepszać drogi. Plany są ambitne. Po raz pierwszy w historii zaplanowano milionową dotację dla Powiatu Sieradzkiego na remont dróg powiatowych. Do takiego remontu szykują się drogi z Gruszczyc w kierunku Wągłczewa, droga w Równej, drogi z Błaszek w kierunku Kalinowej i w kierunku Turku. Na drogach gminnych zaplanowano wykonanie nakładki bitumiczne na sześciu drogach, nakładki z destruktu na czterech drogach, utwardzenie kruszywem na dwóch drogach. Ma być wykonany parking, chodnik, zatoczka postojowa na drodze powiatowej oraz uporządkowany teren przy Starym Mieście w Błaszkach z wydzieleniem stref postojowych i przestrzeni inwestycyjnej. Spośród inwestycji nie drogowych zaplanowano za 150 tysięcy złotych zakup drugiego dużego autobusu dla dowozu dzieci do szkół. Na gminne inwestycje drogowe zaplanowano blisko milion sześćset tysięcy złotych.
Oczywiście rozmiar inwestycji zależny będzie od decyzji radnych, którzy dając zielone światło dla niewielkich ruchów podatkowych umożliwią zrealizowanie tych ambitnych planów. Nie ma co ukrywać, że bez pieniędzy nie da się wiele zrobić, a jeśli jest wzajemny cel to najśmielsze plany są możliwe. Przykładem może być obecny 2017 rok, który był trzecim rokiem urzędowania tej Rady i tego Burmistrza. Jeszcze w roku 2015 inwestycje sięgnęły dna i było ich bardzo mało, za kwotę 430 tysięcy złotych. W następnym 2016 roku plany przewidywały kwotę już dużo wyższą bo 2,5 miliona złotych. W roku 2017 planowano ostrożnie na inwestycje wydać 1,4 miliona złotych, a wszystko na to wskazuje, że wydatki inwestycyjne sięgną 3 milionów złotych. Oczywiście po drodze było sporo niepopularnych decyzji ale było warto je podjąć, bo gmina nabrała rozpędu. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to przyszły budżet inwestycyjny przekroczy sporo 4 miliony złotych. To wszystko plany. Jak będzie pokaże samo życie, bo jak braknie odwagi to trzeba będzie te śmiałe plany korygować, a tego mieszkańcy nie wybaczą.
