Historia, która nas urzekła…

0

„Odkąd sięgam pamięcią po prawej stronie na skrzyżowaniu dróg: z Równej do Gruszczyc i  z Brudzewa do Żelisławia stała kapliczka Matki Bożej. Przechodziliśmy obok niej do kościoła w Gruszczycach…” wspomina przedwojenny okres pani Apolonia Maciaszczyk z domu Kwiecińska. To właśnie Matce Bożej pani Apolonia zawdzięcza przeżycie wojennej pożogi.
Pani Apolonia podzieliła się swoimi wspomnieniami z okresu II wojny światowej, a ponieważ urzekła nas ta historia, postanowiliśmy się nią z Państwem podzielić.
W 1940 roku, po wybuchu II wojny światowej, piętnastoletnia Apolonia wraz z mamą Marianną oraz rodzeństwem – trzynastoletnią Genowefą, dziesięcioletnim Stanisławem i siedmioletnią Janiną zostali wysiedleni przez niemieckie władze okupacyjne z domu rodzinnego do tak zwanego „protektoratu”. Okres wysiedlenia rodzinie Kwiecińskich udało się przeżyć dzięki pomocy dobrych ludzi z Witoszyna koło Kazimierza Dolnego.
W lutym 1945 roku po przetoczeniu się frontu rodzina Kwiecińskich postanowiła wrócić do domu. W drodze do Puław po specjalną przepustkę na stacji kolejowej w Klementowicach wydarzył się groźnie wyglądający wypadek z którego dwudziestoletnia  Apolonia cudem uszła z życiem. Podczas próby wsiadania do jadącego z wojskiem do Berlina pociągu towarowego, poślizgnęła się na oblodzonym schodku i wpadła pod pociąg, który nad nią przejechał. W wypadku pokaleczyła prawą nogę, która spuchła od palców po kolano i groziła jej amputacja. Po powrocie do rodzinnego domu Apolonią zajęła się babcia Stanisława Kwiecińska, która nie zgodziła się na zabranie wnuczki do szpitala, a pokaleczoną kończynę uratowała przed amputacja ludowymi sposobami i modlitwą do Matki Boskiej. Podczas wojny, a także w całym swoim życiu – wspomina pani Apolonia – wielokrotnie doświadczyła łaski za przyczyną Matki Bożej. Przeżyła ogromny zawód, kiedy okazało się, że podczas wojny Niemcy zniszczyli kapliczkę, którą jako dziecko mijała idąc do kościoła. Czuła potrzebę odwdzięczenia się Matce Bożej za opiekę i odbudowania kapliczki. W 2015 roku rozpoczęła realizację postanowienia.
Dzięki życzliwości ludzi kapliczka została odbudowana, a 7 października 2017 roku, w dniu ogólnopolskiej akcji „Różaniec do Granic”,  została poświęcona. Projekt wykonała Justyna Danielewska, a kapliczkę wykonał Zakład Murarski Jurek Grzelak z Sokołowa.