Dobre plany są ale… krzyżuje je brak wykonawców

0

No i masz babo placek. Co z tego, że są dobre chęci i nawet pieniądze się znalazły, bo w tym przypadku akurat burmistrz i radni się zgadzali, jak nie ma kto zrobić II etapu remontu Szkoły Podstawowej w Błaszkach. Jeszcze na początku lipca nic nie wskazywało na taką sytuację. Niestety z remontami szkół w ogóle jest niewesoło, bo czas na to jest bardzo krótki. Praktycznie większe remonty można zrobić tylko w wakacje. Dlatego często nie wystarczą tylko chęci i pieniądze, kiedy trudno jest znaleźć na czas wykonawców – zwłaszcza obecnie. Wygląda na to, że nad remontem Szkoły w Błaszkach ciąży jakieś fatum. W poprzednim roku 2016, nawet najniższa oferta była za droga (w budżecie zapisane było na to zadanie 100 tys. zł, a oferta najniższa opiewała na kwotę 130 tys. zł.), a to było za dużo na słaby Błaszkowski budżet. W tym roku jest jeszcze gorzej. Choć wyciągając wnioski z roku 2016 wydawało się, że  zaplanowano odpowiednią kwotę 130 tys. zł, na zapytanie nie wpłynęła żadna oferta, a przecież to ostatni moment na jakiekolwiek remonty. Nawet gdyby rozpocząć procedurę pozyskania wykonawcy od nowa to z kolei nie będzie czasu na fizyczne wykonanie zaplanowanych prac. Dlatego, teraz czas na plan „B” tj. wykonanie remontu w okrojonym zakresie. Z oczywistych powodów nie będą wykonane prace „mokre” tj. remonty podłóg czy wymiana instalacji elektrycznej, co z kolei wiązało by się z gipsowaniem ścian i malowaniem. To wszystko trzeba przełożyć na rok 2018 z jednoczesnym wpisaniem zadania jako zadanie wieloletnie, bo tylko w ten sposób można remontować to co jest w planach. Trzeba przyznać, że z powodu wieloletnich zaniedbań remontowych jest w tej Szkole sporo do zrobienia.