Wciąż trwają kontrole zarządzone przez Burmistrza Błaszek Karola Rajewskiego, które są pokłosiem niedawno przeprowadzonej kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz ujawnionymi przypadkami podawania nieprawdziwych informacji w deklaracjach podatkowych przez prywatnych przedsiębiorców. Kontrole niestety nadal wykazują szokujące nieprawidłowości, które przez lata drastycznie obniżały dochody gminy. Burmistrz ustalił, że poprzednia władza skupiła się na kontroli mikro przedsiębiorstw, a z niewyjaśnionych przyczyn nie kontrolowano prawie wcale dużych firm. Kolejny skontrolowany w tym tygodniu duży przedsiębiorąca zaniżył powierzchnie na której prowadzona jest działalność gospodarcza i w ten sposób uniknął płacenia należnego podatku w wysokości ponad 4,6 tys. zł. w skali roku. W jednym przypadku nieuczciwy przedsiębiorca nie płacił ponad 9,5 tys. zł podatku a w drugim prawie 3 tys. zł rocznie. Kontrola u innego dużego przedsiębiorcy wykazała niestety, że w informacji podatkowej za 2017 rok zaniżył on powierzchnie na której prowadzona jest działalność gospodarcza i w ten sposób uniknął zapłacenia należnego podatku w wysokości ponad ponad 16 tys. zł. Kolejny skontrolowany duży przedsiębiorca zaniżył powierzchnie na której prowadzona jest działalność gospodarcza i w ten sposób unikał płacenia należnego podatku w wysokości ponad 10 tys. zł. rocznie. Jak do tej pory rekordzista u którego przeprowadzono kontrolę z kolei zaniżył należną stawkę podatku z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej i tym samym uszczuplił dochody gminy o ponad 100 tys. zł w skali roku.
Ale wśród skontrolowanych dużych zakładów jest taki, którego właściciel był nadgorliwy i wykazywał większą powierzchnię na której prowadzona jest działalność gospodarcza i tym samym po złożeniu przez tego podatnika korekty informacji w sprawie podatku od nieruchomości za 2017 rok zostanie dokonany na korzyść podatnika odpis w wysokości ponad 1,4 tys. zł.
Choć jedna jaskółka wiosny nie czyni, to jest nadzieja, że w tej gminie może być sprawiedliwie i uczciwie, tym bardziej, że np. rolnicy, którzy mają odwieczne problemy ze sprzedażą płodów rolnych od lat płacą 100% stawki podatku rolnego i nie zaniżają powierzchni na której prowadzą swoje gospodarstwa. Takie same oczekiwania ma burmistrz wobec dużych przedsiębiorstw, bo zdaniem burmistrza nieuczciwym jest unikanie płacenia należnego podatku w gminie o której przyszłość i rozwój musimy dbać wszyscy.
