Piątek 16 lipca 2021
imieniny: Eustachego, Mariki, Mirelli

„Walka” o chodnik na ul. Armii Krajowej w Jedliczu

Podczas sesji Rady Miejskiej w Jedliczu, która miała miejsce w środę 21 maja br.  w punkcie interpelacje i zapytania radnych głos zabrał m.in. Tadeusz Leśniak, wiceprzewodniczący RM, który „nie odpuszcza” i nadal zabiega o remont chodnika na ul. Armii Krajowej.

<

Chciałem z przykrością poinformować, że na chodniku Armii Krajowej jest następna osoba poszkodowana, która wywróciła się, na marginesie nie rozmawiałem jeszcze z tą Panią. Jest to mieszkanka Jaszczwi. Rozmawiałem z Panią, która udzieliła jej pomocy. Jak Państwo wiedzą systematyczne moje prośby, mogę pokazać dokumenty od 2004 roku odniosły minimalny skutek. Chodnik jest wyremontowany na długości teoretycznie 2/3. Ostatnio remontowany to od Pana Faliszka do Pani Urban do zakrętu… Wszystkie starania mieszkańców i moje i innych radnych nie odniosły  żadnego skutku od 2000 r. Cierpliwość mieszkańców tego osiedla jest na wyczerpaniu. Skutkiem tego jest przygotowane pismo, jest ok. 150 podpisów, które chciałbym przekazać wraz z dokumentacją fotograficzną jak wygląda realnie pobocze tego chodnika. Zrobione są zdjęcia  2 lub 3 dni po remoncie, który wykonywał powiat. Nie ruszono tam nic. Pobocze w niektórych miejscach przy chodniku  jest ogromnym zagrożeniem, tam powinny być znaki, że droga powinna być zwężona… Chciałem Państwu powiedzieć, że generalnie podpisują osoby, które już mają chodnik, osoby, które chodzą na spacery i dochodzą do pewnego miejsca i muszą się wycofać. Dlatego przemieszczenie się po chodniku jest niemożliwe, a przemieszczanie się po drodze  po poboczu drogi też jest nie możliwe... - powiedział Pan Radny Tadeusz Leśniak

Przy okazji chciałem też jeszcze przypomnieć, że Pan Starosta  obiecał, że zaniżenie, to też odwieczny problem między Brzozową, a Armii Krajowej koło Pana Luli, miało być zrobione już w tamtym roku. Remontowali teraz, jeździli, nawet byłem przekonany, że ktoś pomyślał i zrobią to. Zapraszałbym w tym momencie jak padały deszcze, było jezioro. To jest droga, która jest bardzo używana kontynuował swoją wypowiedź radny T. Leśniak.

Chodząc, zbierając podpisy mieszkańcy bardzo proszą, żeby ten kawałek chodnika na Armii Krajowej  koło sklepu Hitpol, koło Pana Janochy, żeby to naprawić bo tam już jeżdżą wszyscy z całego Jedlicza, nie tylko z osiedla. Tam chodzić nie można, to jest połączenie z Armii Krajowej… Wobec tego ja przekażę pismo do pana starosty i jeszcze przeczytam … - powiedział Tadeusz Leśniak.

Tekst listu mieszkańców osiedla przy ul. Armii Krajowej:

„ Panie Starosto!

Od szeregu lat prosimy Pana Starostę o wyremontowanie chodnika wzdłuż ulicy Armii Krajowej w Jedliczu. Jego stan techniczny jest zapewne Panu doskonale znany. Praktycznie płytki chodnikowe już nie istnieją, a powstałe nierówności uniemożliwią bezpieczne przejście, nie mówiąc już o jeździe wózkiem dziecięcym.

Jesteśmy zawiedzeni, że przez szereg lat nie udało się Panu Staroście wygospodarować w niemałym budżecie powiatu środków na wykonanie tego remontu.

Mamy nadzieję, że odrobina dobrej woli z Pana strony pozwoli na załatwienie sprawy o którą zabiegają radni, a przede wszystkim mieszkańcy Jedlicza”.

W punkcie odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych, głos zabrał obecny na sesji Starosta Powiatu Krośnieńskiego Jan Juszczak, który ustosunkował się do prośby radnego Tadeusza Leśniaka.

<
<

Ulica Armii Krajowej i chodnik jest mi bardzo dobrze znane, więc Panie Przewodniczący ja wiem, że Pan robi kampanię wyborczą, ale naprawdę bez potrzeby było uruchamiać ileś tam podpisów, zdjęć, bo ja znam ten temat i wiem, że taka potrzeba wybudowania tego chodnika jest. I w tej kwestii rozstaliśmy się również na tej sesji grudniowej tak, gdyż informowałem wysoką radę, że zadania realizowane przez powiat są łatwiej do przeprowadzenia poza tymi głównymi zadaniami powiatowymi jeśli jest partycypacja gminy. Tak o tym mówiłem i nawet prosiłem pana radnego, a zarazem wiceprzewodniczącego rady o to, aby może tutaj skierował swoją aktywność … - powiedział Starosta.

I powiem tak… przy chodniku przy Armii Krajowej  być może, mówię tak, być może, że będzie ten chodnik zdrobniony, być może jeśli będziemy mieć oszczędności na różnych innych inwestycjach, gdzie te oszczędności nie pójdą gdzie indziej, właśnie tam gdzie będzie możliwość współpracy to być może przy ul. Armii Krajowej ten chodnik będzie zrobiony…- kontynuował Starosta.

Do odpowiedzi starosty ustosunkował się radny Leśniak, który nie krył rozgoryczenia, stwierdzeniem starosty, że zbierając podpisy robi sobie kampanię wyborczą.

<

Dziękuję Panu Staroście. Ja nie jestem tak sprawnym oratorem jak Pan Starosta, niemniej jednak chciałem przypomnieć że w przeszłości Pan był Starostą i była współpraca. Chodnik ul. Tokarskich 2 tys. powiat - 80 tys. gmina….powiedział radny Leśniak.

Panie Starosto wszystkie moje wystąpienia można sobie wydrukować bo wiszą protokoły w Internecie. Zawsze była to forma prośby jeśli dotyczyło to miejsc w zarządzaniu powiatu, nigdy nie szukałem żadnej formy propagandy… skoro od chyba 12 lat informowałem o chodniku na ul. Armii Krajowej i nie tylko i zauważyłem, że jest problem to zacząłem prowadzić dokumentację. I tu taka prośba jest, 21 października 2004 r. nie będę podawał następnych dat, łącznie z tym rokiem - chyba dwukrotnie, a nieprzyjemnie się poczułem…od Pana Starosty, że ktoś chce zrobić kampanię wyborczą. Inicjatywa zbierania podpisów wyszła od mieszkańców, a transmisją ja się zajmuję, bo ja jestem tam radnym…
Panie Starosto skutkiem nienaprawienia tego chodnika jest dewastacja jeszcze drogi. Proszę tam pojechać, czy jest możliwość przejazdu na pewnej długości, w odległości nawet do półtora metra tą drogą. Ja jestem bardzo zdziwiony, że przy tych remontach nikt nie zwrócił na to uwagi, bo ja robiłem zdjęcia trzy dni po tych remontach…
Gdybym zwiedził osiedle w 100 %, to bym miał 99 % podpisów od mieszkańców nawet, którzy nie przemieszczają się tam, bo każdy to widzi…10 lat próśb, nie tylko dotyczyły to Pana Starosty, bo w międzyczasie Starostą był Pan Braja, też do niego interpelowałem. Ja zrozumiałem Pańską wypowiedź, że radni powiatu powinni zajmować się sprawami powiatowymi, a radni gminni gminnymi, taki był lekki kontekst tego wszystkiego. Jesteśmy w tej sytuacji, że z całym szacunkiem do Państwa, że jak Państwo się przejdą do 10 mieszkańców Jedlicza, 9 nie będzie wiedziało kto jest radnym powiatowym, wobec tego zwracają się do nas, do przewodniczących rad, osiedli lub sołtysów. Jeżeli ten chodnik jest propagandą wyborczą moją - to pytam się? Te wszystkie rzeczy, co gmina zrobiła na osiedlu - to też była propaganda wyborcza czy konieczność, żeby infrastrukturę doprowadzić w miarę do porządku. Czy ja tylko zadaję pytania dotyczące powiatu? Dziś zadałem sześć pytań do Pana Burmistrza, wszystkie istotne…
Nikt mi nie uwierzy, Pan Starosta też. Byłem trzy albo cztery razy będąc w Krośnie - tak jak Pan Starosta proponował pójść do odpowiedniego referatu co się zajmuje drogami - miałem ogromnego pecha, bo nigdy nie było szefa…Zawężanie problemu do tego, że ktoś chce zostać radnym, że zbierze podpisy, wydaje mi się trochę przesadzone, bo to nie dotyczy teraz tego momentu, bo to trwa zdecydowanie więcej i Pan Starosta też nie był w pewnym momencie Panem Starostą…

Co niektóre osoby mi podpowiadały, że celowo się nie robi tego chodnika, żeby była antypropaganda w stosunku do mojej osoby, a nie odwrotnie. Jeżeli już mówimy o takiej malutkiej polityce, wydaje mi się, że jest to trochę niesprawiedliwe… Ja nie wspominałem mieszkańcom, że nie jestem radnym powiatowym, tylko jest problem i trzeba go rozwiązać, a że on trwa długo, to chyba wszyscy się z tym zgodzimy, że trochę za długo. W międzyczasie zostały zrobione chodniki w różnych miejscach… zdecydowanie za większe koszty… to jest kwestia bezpieczeństwa, a nie jakiś tam wyborów. Bez przesady, ja jestem zrozpaczony tym stwierdzeniem … - dodał radny T. Leśniak

Po wypowiedzi radnego Leśniaka głos ponownie zabrał Starosta.

<

Chcę przeprosić Pana Tadeusza za to, że użyłem słowa kampania wyborcza, panie Tadeuszu nie użyłem propagandy, jest to jednak różnica, uprawianie propagandy, a robienie kampanii wyborczej, nie powinno paść z moich ust, że Pan robi kampanię wyborczą… - Starosta Jan Juszczak.

Pan Starosta poprzez pojęcie współpracy rozumie współfinansowanie zadań inwestycyjnych, a nie dostrzega działań, które są realizowane na co dzień. Przypomnę jednak, że w 15 letniej historii istnienia powiatu, gmina Jedlicze  przekazała znaczne środki na współfinansowanie jego zadań. Myślę, że porównywalne, a może wyższe niż inne gminyskomentował Piotr Rostek - Zastępca Burmistrza Gminy Jedlicze.

Słownik: