Piątek 16 lipca 2021
imieniny: Eustachego, Mariki, Mirelli

Sesja Rady Miejskiej w Jedliczu

25 czerwca br. podczas LIII sesji Rady Miejskiej w Jedliczu jednym z najważniejszych punktów było absolutorium dla burmistrza, które otrzymał zdecydowaną większością głosów /10 za/ przy 14 obecnych.

     Równie ważne były uchwały dotyczące zatwierdzenia Planu Odnowy Miejscowości Dobieszyn, Chlebna oraz Piotrówka. Opracowanie tych planów było niezbędne ze względu na inwestycje, które w tych miejscowościach mają zostać poczynione, a na które gmina będzie ubiegać się o dofinansowanie ze środków unii europejskiej. Te inwestycje to budowa oświetlenia drogowego w przysiółku Krzaki w Dobieszynie, remont elewacji Domu Ludowego w Chlebnej, wymiana okien, remont  łazienek oraz wykonanie wewnętrznej instalacji gazowej i centralnego ogrzewania Domu Ludowego w Piotrówce.

     Na te działania gmina stara się uzyskać dofinansowanie w ramach działania „Odnowa i rozwój wsi” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich. Koszt tych inwestycji szacuje się na ponad 700 tys. zł. Gmina będzie ubiegać się o dofinasowanie tych zadań w wysokości 75% tej kwoty. To duże inwestycje, kosztowne i zapewne ważne dla mieszkańców tych miejscowości, także dla gminy. To właśnie na takich sprawach skupia się burmistrz i większość radnych, którym podobnie jak jemu zależy na dynamicznym rozwoju naszej gminy.

     Działania na rzecz rozwoju gminy i miasta Jedlicze powinny być tematem przewodnim sesji. Jednak nie dla wszystkich to najważniejszy cel. Wciąż po sesjach zamiast skupić się na kluczowych tematach będących przedmiotem dyskusji, głośniej mówi się o celowo wywoływanych przepychankach słownych, podnoszonych pod publiczkę pod okiem kamer, szuka się sensacji, stara się zdyskredytować działania burmistrza, radnych czy też pracowników gminy i jednostek podległych. I nawet jeżeli uda się wywołać chwilowy szum, złe emocje to jednak to co się w gminie robi, wszystkie inwestycje, przedsięwzięcia, bronią się same.

     Gmina zmienia się, pięknieje, odnawiane są kolejne budynki, planów i pomysłów nie brakuje. Jedni zajmują się właśnie takimi działaniami inni „rzucaniem kłód pod nogi”.