Sobota 17 lipca 2021
imieniny: Aleksego, Bogdana, Martyny

Na naukę nigdy nie jest za późno

      Rezultatem ostatnich wydarzeń i oburzonych głosów co do zachowania ludzi, którzy powinni być przykładem dla innych, będzie powołanie Komisji Etyki przy Radzie Miejskiej w Jedliczu. Taką propozycję wysunął Radny Jacek Młocek podczas sesji 28 grudnia 2012 roku. O tym, jaki kształt będzie miała ta komisja, na czym polegać będzie jej praca będziemy informować na łamach strony internetowej, a także Biuletynu Informacyjnego Gminne Wieści. Skąd wziął się pomysł powołania takiej komisji, i co do tego doprowadziło?
      Trudno określić moment, w którym czara goryczy przelała się, a zachowanie niektórych ludzi, którzy reprezentują swoich wyborców przekroczyło granice dobrego smaku. Na jak dużo może pozwolić sobie Radny, jako osoba publiczna, która reprezentuje wyborców? Nie każdy potrafi ocenić, i wciąż przesuwa granicę w niebezpieczną stronę, w jaką zmierza współczesny świat, gdzie tylko pogarda, skandal, głośne i wulgarne zachowanie dobrze się sprzedaje i jest zapamiętane. Czy można bez konsekwencji oczerniać drugiego człowieka, posługiwać się kłamstwami udawać, że załatwia się coś „dla dobra mieszkańców”, a tak naprawdę na pierwszym miejscu stawia przede wszystkim swój interes? Posługiwanie się w miejscach publicznych słowami z tak zwanej „łaciny kuchennej”, aby określić kim lub czym dla rozmówcy jest Burmistrz, kolega Radny czy inny pracownik placówki publicznej, jest nie do przyjęcia. Zachowywanie się w sposób roszczeniowy „bo ja jestem Radnym i mi wolno” również nie powinno się zdarzać. Zapewne tym wszystkim zajmować będzie się Komisja Etyki, która miejmy nadzieję położy kres skandalicznym zachowaniom podczas sesji, w budynku urzędu, a nawet poza nim ludzi, których obdarzono zaufaniem i wybrano na Radnych, co zobowiązuje ich do pewnej ogłady i znajomości podstawowych zasad dobrego wychowania.
      Sytuacja, która ma miejsce jest nie do przyjęcia. Czy tak powinno to wszystko wyglądać? Czy ktoś nie posuwa się za daleko?
Skoro wszyscy obecni na sesji Rady Miejskiej 28 grudnia 2012 roku przyjęli propozycję Radnego Jacka Młocka oni również dostrzegają ten problem, który rzutuje przede wszystkim w to, jak Rada Miejska jest postrzegana na zewnątrz, a także w to jak wątpliwe zachowanie niektórych osób rzuca cień na wszystkich pozostałych.
    Komisja Etyki powinna powstać już po pierwszych incydentach z nieodpowiednim zachowaniem, to być może zapobiegłoby sytuacji z jaką mamy do czynienia na dzień dzisiejszy. Zaistniała potrzeba uporządkowania pewnych zachowań. To pozwoli nam w przyszłości uniknąć niepotrzebnych oskarżeń i pomówień. Skoro nie każdy Radny wie jak powinien się odzywać do kolegi, czy do innych osób należy wyjść mu naprzeciw i podpowiedzieć. Jeżeli sam nie wie gdzie leży granica dobrego smaku, należy mu ją wskazać. Na naukę nigdy nie jest za późno, mam nadzieję, że i w tym przypadku też tak będzie, a rezultatem komisji będzie wzajemne poszanowanie, szacunek, a nie działanie za plecami kolegów Radnych. To zapewne wpłynie na polepszenie komfortu naszej wspólnej pracy
– Przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Krawczyk. 
 

Słownik: