Rywalizacja odbywała się w pocie czoła, upał trochę utrudniał, ale wszystko odbyło bez przeszkód.
Mecze pierwszej rundy potoczyły się dość gładko, choć nie obyło się bez stresu meczowego, w szczególności ciężkie losowanie Mariuszowi Królikowskiemu przyspozyło stresu w meczu z trudnym przeciwnikiem.
Do półfinałów zakwalifikowała się czwórka zawodników z największą ilością punktów rankingowych. Walcząc z upałem, stresem i przeciwnikiem ostatecznym zwycięzcą VII turnieju został Mariusz Królikowski. Gratulujemy. Drugie miejsce przypadło Kamilowi Krupińskiemu. Wielkie brawa dla wszystkich, za wspaniałą rywalizację na bartoszyckich kortach.