Jednym z etapów  zwiedzania była sala, w której pracownik fabryki nad palnikiem ogniowym, rozgrzewał szkło, a następnie ustami wydmuchiwał bańki. Kolejny etap w powstawaniu bombek to ich srebrzenie. Do każdej bombki wstrzykuje się mieszankę azotanu srebra, amoniaku i kwasu, a następnie potrząsa się, dzięki czemu bańki uzyskują piękny, srebrzysty połysk. Taki wytwór trafia do farbiarni, gdzie nadaje się im przeróżne kolory poprzez zanurzenie w farbie. Następnie wędrują do suszarni, a stamtąd do osoby, która zajmuje się przycinaniem i kapslowaniem. Pozostawia się dłuższą końcówkę, jeżeli bombki mają być ręcznie zdobione. W „lakierni” podpatrywaliśmy jak kulki nabierają pięknych barw, a w dziale „dekoracja” przyjrzeliśmy się jak nanosi się na bombki dekoracyjne wzory, które nabierają wyjątkowego i unikalnego wyglądu. Mieliśmy także okazję obejrzeć różnorodne ozdoby choinkowe na kilku wystawach. Były to ręczne arcydzieła! Uczestniczyliśmy także w warsztatach plastycznych, dzięki którym mogliśmy własnoręcznie, według własnego pomysłu ozdobić bombkę choinkową.

Po twórczej pracy nadszedł czas na zabawę. Udaliśmy się do krainy zabaw dziecięcych Mililandia. Sala zabaw do wymarzone miejsce dla przedszkolaków, w którym mogli aktywnie, atrakcyjnie i kreatywnie spędzić czas. Dwie godziny szalonej zabawy w tunelach, na zjeżdżalniach, w basenie z kolorowymi piłkami minęły bardzo szybko. Była to doskonała okazja do integracji dwóch grup przedszkolnych oraz spożytkowania niezmierzonych pokładów energii zarówno starszych jak i młodszych dzieci.
Lekko zmęczone, pełne wrażeń, ale bardzo zadowolone dzieci z uśmiechem na twarzy wróciły do domów. Wycieczka była bardzo, bardzo udana.