Odpowiedzą za „choinkę”!

Dyżurny Straży Miejskiej namierzył na monitoringu miejskim dwóch mężczyzn, którzy uszkodzili oświetlenie na choince stojącej na Placu Konstytucji w Świdniku. Sprawcy oddalając się z miejsca śledzeni przez inne kamery weszli wprost pod radiowóz. Policjanci z KPP w Świdniku prowadzą postępowanie w tej sprawie. Szkody oszacowano na około tysiąc złotych. Za niszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

 

 

Do zdarzenia doszło w Nowy Rok. Około godz. 2.45 dyżurny straży Miejskiej obsługujący monitoring zauważył jak dwóch młodych mężczyzn na Placu Konstytucji podchodzi pod choinkę, a następnie obaj wchodzą w jej środek. Po chwili gaśnie iluminacja oświetlająca drzewko. Po kilku chwilach mężczyźni wychodzą z niej trzymając w ręku jakieś przedmioty, które następnie odrzucają na ulicę. Strażnik obserwujący całe zdarzenie kieruje na nich kamerę, a jednocześnie powiadamia policjantów z KPP w Świdniku. Po kilku minutach ci sami mężczyźni są widoczni w oku kolejnych kamer. Mają podwójnego pecha w momencie przechodzenia przez przejście dla pieszych spotykają się z policjantami w radiowozie, którzy ustępują im pierwszeństwa. Na bardzo krótko, gdyż po kilkunastu metrach są sprawdzani przez funkcjonariuszy świdnickiej policji. Jak się okazało sprawcy po uszkodzeniu iluminacji świetlnej zachowywali się głośno i dla zabawy wciskali domofony w blokach mieszkalnych. Obaj mężczyźni okazali się mieszkańcami Świdnika w wieku 20 lat. Ustalenie sprawców tego zdarzenia tuż po fakcie to niewątpliwie zasługa monitoringu miejskiego i szybka wymiana informacji z policjantami, którzy niezwłocznie „zaopiekowali” się osobami naruszającymi prawo.

Urząd Miejski w Świdniku uszkodzenia oświetlenia choinki wycenił na około 1000 złotych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi KPP w Świdniku. Za niszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.