A czego maturzystom na dalszej drodze ich dorosłego życia życzą nauczyciele?

 

Zobaczcie sami!

 

 

 

Wspólnie spędzone lata zaowocowały licznymi sukcesami i wyróżnieniami.

 

Ogromne wzruszenie wywołały we wszystkich słowa Naszych Absolwentów.

„Nasza nauka w liceum dobiegła końca. Wyruszamy w dalszą drogę ku dorosłości. Szczerze to Trudno uwierzyć, że minęły już trzy lata odkąd, przynieśliśmy dokumenty do sekretariatu. Wtedy szkoła wydawał się duża i niezbadana, ale szybko się oswoiliśmy. Teraz jest dla nas prawie jak drugi dom. Stało się tak dzięki waszej serdeczności, drodzy nauczyciele, dzięki waszemu uśmiechowi, który witał nas każdego dnia, dzięki słowom zachęty, które dawały nadzieję, że my też możemy się tego wszystkiego nauczyć.

Z tego miejsca chciałbym podziękować w imieniu całej klasy za te trzy lata, za to, że mieliście do nas cierpliwość. Szczególnie, w sytuacjach gdy może nie odrobiliśmy pracy domowej, może przeszkadzaliśmy na lekcji, śmialiśmy się zbyt głośno czy przeszkadzaliśmy żartami niesmiesznymi jak i śmiesznymi, w tym te drugie to moje. Dziękujemy za tą wyrozumiałość.

Dziękujemy dyrekcji, że nie tylko sprawowaliście urząd kierowniczy, ale też chcieliście i byliście częścią naszego szkolnego życia, zagadywali nas na korytarzu, znali nas z imienia, chociaż nie mieliśmy z nimi lekcji, a drzwi ich gabinetów zawsze były dla nas otwarte. Dzięki ich pracy nawet kiedy szkoły zostały zamknięte, czuliśmy się zaopiekowani i mogliśmy być spokojni o naszą edukację.

Dziękujemy naszej zawsze uśmiechniętej pani wychowawczyni, Za to, że w każdym z nas dostrzegała pozytywy. Nie ustawała Pani w wysiłkach, żebyśmy się tej matematyki jak najlepiej nauczyli. Idealnym tego przykładem jest WIELKI pan Jakub Pierzchała i jego teoria o miejscach zerowych, dziś chłopak już wie wszystko, sinusy cosinusy, ma to w małym paluszku. Dziękujemy pani za wszystkie lekcje prowadzone w pozytywnej atmosferze, za równania trygonometryczne rozwiązywane na serduszkach i gwiazdkach. Dzięki temu wszystkiemu nawet zadania optymalizacyjne nie były takie straszne, a niektórzy powiedzą, że są teraz wręcz najłatwiejsze. Dziękujemy pani bardzo i wielki ukłon w pani stronę,

Dziękujemy pani Kasi Mądrachowskiej, która dostrzegła w nas dorosłych, kiedy my wciąż byliśmy pewni, że nadal jesteśmy dziećmi, za każdy projekt (chociaż byliśmy klasą matematyczną), dziękujemy za każdy odegrany teatrzyk i za wspaniałe rysunki na tablicy przy omawianiu lektur.

Dziękujemy nauczycielkom języka angielskiego: pani Edycie Walczak, pani Jadwidze Kopniak i pani Marcie Wójcik-Sowie za przemiłą atmosferę na lekcjach. Pani Walczak za wszystkie przełożone kartkówki, kiedy się nie nauczyliśmy i w imieniu własnym za najlepszą ksywkę, która pozostanie w moim sercu na bardzo długo. Pani Kopniak za czas włożony w przygotowanie zestawów słówek na quizlecie. Pani Wójcik-Sowie za to, że nigdy nie krzyczała i zawsze można się było z nią dogadać.

Dziękujemy pani Izie Olech-Bąk za wszystkie historie nam opowiedziane z pani doświadczenia, z których każdy z nas czerpał wiele dobrych wniosków. Za to, że można się jej było wygadać, bo w końcu sala od religii nie jest z byle powodu nazywana pokojem zwierzeń. A także za zorganizowanie mszy za maturzystów, kiedy pielgrzymka nie wypaliła.

Dziękujemy panu Jusińskiemu za prowadzone z pasją lekcje historii. Pytania opisowe na sprawdzianach na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Chłopaki chcą też podziękować za rozmowy o piłce nożnej, o WIELKIEJ AS ROMIE, o lidze brazylijskiej. Chociaż pan uwielbiał nas pocieszać słowami, że “Nie każdy musi zdać.” to jednak wszyscy zdaliśmy, yyyy chyba. Tak.

Dziękujemy nauczycielom, którzy nie ustawali w wysiłkach, aby przygotować nas do rozszerzeń. Dziękujemy panu Arkowi Dębale, który, mimo iż przejął rozszerzenie w trzeciej klasie, dołożył wszelkich starań, żeby w zabawny i interesujący zarazem sposób nauczyć tu zgromadzonych kolegów i koleżanki geografii. Dziękujemy pani Dorocie Kuczyńskiej za wielkie serce i wyrozumiałość, kiedy po pierwszym wytłumaczeniu nic nie potrafiliśmy zrozumieć. Dziękujemy panu Markowi Wójcickiemu, że mimo większości osób niezdającej rozszerzenia z informatyki i pracy na odległość, starał się przygotować Łukasza jak mógł i jednocześnie sprawić, by również dla nas lekcje były przyjemne.

Dziękujemy wuefistom: pani Annie Kuczyńskiej, która zawsze prezentowała wspierającą oraz zachęcającą postawę w ogólnie pojętych kwestiach sportu i panu Tomaszowi Kocińskiemu oczywiście, który nie tylko sędziował, ale również brał czynny udział w naszych lekcyjnych rozgrywkach.

Dziękujemy nauczycielom, którzy podjęli się ciężkiej i nierównej walki, żebyśmy potrafili porozumiewać się w dwóch językach obcych. Pani Kamili Dubaj-Choinie za nieustawanie w próbach oswojenia nas z wystąpieniami publicznymi w obcym języku. Pani Agnieszce Trynieckiej za każdą lekcję, na której mogliśmy próbować smaków Francji, za każdego croissanta (tak to się chyba wymawia)  i każdą herbatkę. Pani Agnieszce Litwin za to, że docenia małe rzeczy.

Dziękujemy pani Walaszek, że mimo iż przyroda była tylko uzupełnieniem, to nadal dokładała starań, żeby lekcje były ciekawe i niosły ze sobą konkretną wiedzę.

Drodzy nauczyciele!

Dzięki waszym staraniom i zaangażowaniu rozwinęliśmy się nie tylko naukowo, ale również jako ludzie zostaliśmy waszym przykładem niezwykle ubogaceni. Był to pięknie spędzony czas, który będziemy my wszyscy wspominać z wielkim sentymentem, mamy nadzieję, że my również mogliśmy umilić Wam czas spędzony razem w szkole, mamy nadzieję, że nasze relacje nie urwą się od tej pory, a zawsze będziemy mogli was odwiedzić i dzielić jak to było do tej pory nasze smutki i radości. Dziękuje Wam bardzo w imieniu własnym jak i całej klasy III A, dziękujemy :)”

„Panie Dyrektorze, Pani Dyrektor, Droga Wychowawczyni i Kochani Nauczyciele Chcielibyśmy podziękować z całego serca Dyrekcji, Gronu pedagogicznemu II LO za wysiłek włożony w naszą edukację i wychowanie. Wierzymy, że mimo trudnych chwil, sytuacji, które mogły wydawać się niemożliwe do rozwiązania, ale także wielokrotnych dyskusji na poziomie uczeń-nauczyciel, zdobyte doświadczenia, wpojone wartości będą dla nas fundamentem w dorosłym życiu, umożliwią nam dalszy rozwój i zdobywanie kolejnych szczebli kariery zawodowej. Nasza licealna przygoda nie zawsze była usłana różami, każdego dnia walczyliśmy z przeciwnościami losu, zwłaszcza w trakcie tak burzliwego, buntowniczego okresu życia, jakim jest dojrzewanie. Dzięki obecności naszych nauczycieli, którzy nigdy nie pozostawali obojętni wobec naszych problemów, przygoda ta stała się łatwiejsza do przebycia. Nawet wśród pandemicznej rzeczywistości udało im się stworzyć dla nas namiastkę realności przed ekranem komputera i przyjazną atmosferę na e-lekcjach. Wspólna praca całej kadry naszej szkoły sprawiła, że zdalne nauczanie nie było w Baczyńskim straszne. Z ogromną tęsknotą, zadumą opuszczamy szkolne mury, z żalem myślimy o wspólnym czasie, który został nam odebrany przez pandemię – najtrudniejsze dla nas przeżycie generacyjne, z radością wracamy wspomnieniami do chwil spędzonych na tłocznym korytarzu, każdego dnia wstajemy z nadzieją na lepsze jutro. Dziś, opuszczając nasze liceum, liczymy na to, że gdy ponownie wkroczymy tutaj, już jako absolwenci, przyszli prawnicy, nauczyciele, językowcy zastaniemy korytarze przepełnione głosami i śmiechem naszych młodszych kolegów i koleżanek, uściskamy naszych dawnych wychowawców, edukatorów, moralistów i z uśmiechem na twarzy powspominamy dawne, pełne beztroski czasy. Bowiem to dzięki nim nie wstydziliśmy się miłowania, tworzenia, dorastania – za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Pragniemy życzyć wszystkim dużo zdrowia, spełnienia, sukcesów osobistych, zawodowych, a także siły i wytrwałości w pracy z kolejnymi pokoleniami młodzieży żądnymi zdobywania wiedzy i odkrywania tajemnicy życia.”

„Zdaję sobie sprawę, że jako ostatnia osoba przemawiająca w imieniu tegorocznych maturzystów stoję przed nie lada wyzwaniem. Prawdopodobnie podziękowania klasy matematycznej okażą się bardziej precyzyjne, a klasy humanistycznej lepiej skonstruowane, ale jako reprezentantka klasy biologiczno-chemicznej chciałabym powiedzieć coś w języku biologii – tak od serca.

         Panie Dyrektorze, Pani Dyrektor, droga Pani wychowawczyni i szanowni nauczyciele – dziękujemy.

         Ostatni rok nauki w liceum był dla nas, jako uczniów, trudnym okresem. Pandemia, zamknięcie nas w domach, brak studniówki, do tego zbliżająca się matura i trądzik. Niejeden mógłby zadać sobie pytanie: „Czy może być jeszcze gorzej?”

A teraz już na poważnie.

         W imieniu całej klasy III B chcielibyśmy Państwu serdecznie podziękować. Za wszystko.

Za lekcje prowadzone z pasją, z chęcią przekazania wiedzy kolejnemu pokoleniu, a jestem świadkiem, że było to momentami prawdziwym wyzwaniem, zwłaszcza w nauczaniu zdalnym, pełnym duchów niczym Krwawa Mary, objawiająca się dopiero po trzykrotnym wywołaniu. Za cierpliwość i ogrom pracy, jaką trzeba wykonać w zawodzie nauczyciela i pedagoga.

Za każde słowo otuchy, które było nam tak potrzebne. Dzięki Państwu mogliśmy uwierzyć w swoje możliwości, znaleźć odwagę i motywację do podążania za marzeniami.

         W naszej szkole wiele mówi się o rodzinnej atmosferze. W takich chwilach jak ta czuć ją bardziej niż kiedykolwiek.

         Czas rozpocząć nowy etap życia. I jak bociany wracające do swojego gniazda po długiej podróży, tak my zawsze odnajdziemy drogę powrotną do naszego liceum. Bo zapuściliśmy tutaj korzenie i to się nigdy nie zmieni.

         Będziemy bardzo za Państwem tęsknić. Jeszcze raz, dziękujemy za wszystko.”

 

Uczniowie klas I i II również przygotowali niespodziankę dla swoich starszych koleżanek i kolegów. 

Translate »
Scroll Up
secretcats.pl - tworzenie stron internetowych