Wycieczka do Wadowic i Inwałdu, czyli coś dla ducha i dla ciała. 22 maja br. w dzień wyjątkowo szary i deszczowy uczniowie klasy 6a i 5b pojechali na szkolną wycieczkę do Inwałdu i Wadowic. Z Jedlicza wyjechaliśmy o godzinie 5.30 i do Parku Rozrywki „Świat Marzeń” w Inwałdzie dotarliśmy przed godziną 10.00. Najpierw udaliśmy się do średniowiecznej osady, gdzie powitał nas olbrzymi, ziejący ogniem smok. Odwiedziliśmy chatę kowala, garncarza Dzieci poczuły też przedsmak kar cielesnych podczas pobytu Później przyszedł czas na spotkanie z najciekawszymi, najsłynniejszymi i najcenniejszymi zabytkami z całego świata. Były wśród nich Akropol, Koloseum, Bazylika św. Piotra, Statua Wolności, Mur Chiński, Wieża Eiffla, Łuk Triumfalny, Big Ben czy Biały Dom. I wreszcie przyszedł czas na Lunapark, a tam do woli dzieci mogły korzystać z jego atrakcji. Około 14.30 wsiedliśmy do autokaru i udaliśmy się do Wadowic. Tam zwiedziliśmy Muzeum „Dom Rodzinny Jana Pawła II”, który teraz, po generalnym remoncie, robi niesamowite wrażenie. Olśniewa nie tylko nowoczesnością, ale przede wszystkim pamiątkami po naszym Świętym. Ekspozycja może pochwalić się między innymi eksponatem z Włoch wypożyczonym Wadowicom jedynie na 3 lata. Jest to pistolet, z którego Ali Agca strzelał do Ojca Świętego na Placu Świętego Piotra w Rzymie. A w dniu kanonizacji Jana Pawła II Muzeum weszło w posiadanie kolejnego niezwykłego eksponatu. Jest to różaniec, który papież Jan Paweł II dostał od Jana XXIII. Liczne multimedia, animacje i zaskakująco autentyczne elementy ekspozycji oddają żywy charakter spotkań Jana Pawła II Po zwiedzeniu Muzeum I Bazyliki przyszedł czas na spacer po wadowickim rynku, zakup pamiątek i skosztowanie słynnych papieskich kremówek. O godzinie 18.00 wyruszyliśmy w drogę powrotną i po 4 godzinach dotarliśmy do Jedlicza. I choć pewnie noc była krótsza niż zwykle, to sny powinny być wyjątkowo kolorowe.
|