Zapewne większość kierowców, gdy widzi przed sobą pustą drogę, ma ochotę mocniej wcisnąć gaz. Zamiast jednak próbować swoich sił na ulicach, można skorzystać z toru wyścigowego. Szybka jazda i bezpieczeństwo. Te, na pozór sprzeczne wartości udało się pogodzić Ośrodkowi Doskonalenia Techniki Jazdy „Tor Łódź”, który zorganizował 2 rundę „Super OES Toru Łódź”.

Zawody, odbywające się pod patronatem starosty zgierskiego, przyciągnęły na start 50 miłośników czterech kółek z całego kraju. Kierowcy-amatorzy, mogli sprawdzić swoje umiejętności w bezpiecznych warunkach, na specjalnie przygotowanej trasie.

Trasa ustawiona jest w taki sposób, aby wykorzystać wiele elementów ze szkolenia techniki jazdy – tłumaczy Tomasz Kaszuba z „Toru Łódź”. – Na zawodników czekały  slalomy, nawroty czy sekcje śliskich zakrętów. Dzięki temu uczestnicy uczą się m.in. poprawnego ułożenia rąk na kierownicy, czym jest skręt szosowy i manewrowy, a także jak zareagować na nadsterowność i podsterowność auta. To są elementy, które trzeba trenować i powtarzać, bo mogą nam się przydać w przypadku jakiejś ekstremalnej sytuacji na drodze.

Na starcie nie zabrakło aut, którymi zawodnicy jeżdżą na co dzień, jak i tych po modyfikacjach, dlatego organizatorzy przygotowali, aż 5 klas wyścigu. – Jest to mój debiut na tym torze – mówi Tomasz Przycuszyński. – Bardzo podoba mi się taka inicjatywa. Nie jest problemem wcisnąć gaz do dechy, natomiast tutaj uczymy się właściwego hamowania, balansowania samochodem, przekraczamy granicę jego przyczepności. Dzięki temu jesteśmy w stanie dowiedzieć się jak zachowuję się auto i jak właściwie zareagować.

Kierowców, oprócz najbliższych, dopingował także Wojciech Brzeski – członek Zarządu Powiatu Zgierskiego, który wręczył najszybszym zawodnikom nagrody rzeczowe ufundowane przez powiatowy samorząd.

Szczegółowe wyniki dostępne są na stronie: www.facebook.com/976919799017548/posts/282...