O zagrożeniach globalnych i lokalnych dyskutowano wczoraj na posiedzeniu Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Zgierzu. W ramach wdrażania Powiatowego Planu Zarządzania Kryzysowego, omówiono procedury związane z zagrożeniem terrorystycznym.

Zgodnie z wytycznymi policji, że „nie należy pytać czy atak terrorystyczny wystąpi w Polce, ale kiedy nastąpi”, członkom zespołu i zaproszonym gościom (kierownikom jednostek organizacyjnych powiatu i naczelnikom wydziałów starostwa) zaprezentowano film instruktażowy o zasadach zachowania się w przypadku ataku terrorystycznego w budynku użyteczności publicznej. Ci, którzy myśleli, że Polski ten problem, jak na razie nie dotyczył, bardzo zdziwili się, że pierwsza, w historii Europy, strzelanina w szkole, miała miejsce właśnie w naszym kraju. 6 maja 1925 roku, podczas egzaminu maturalnego w jednym z gimnazjów w Wilnie, dwóch uzbrojonych uczniów doprowadziło do masakry, w wyniku której zginęło 5 osób, a 9 zostało rannych. Podczas wczorajszego spotkania instruowano, co należy robić, by zminimalizować negatywne skutki tego typu ataków, zgodnie z zasadami „uciekaj, chowaj się, walcz lub błagaj o litość”.

W kolejnym punkcie posiedzenia, skupiono się na ogarniającym nasz kraj, afrykańskim pomorze świń – bardzo zjadliwej chorobie atakującej dziki i trzodę chlewną. – Wirus ASF nie jest groźny dla człowieka, za to jest bardzo groźny dla polskiej gospodarki – przekonywał dr Tomasz Czeszczyszyn, zastępca Powiatowego Lekarza Weterynarii w Zgierzu.

– Najlepiej świadczy o tym fakt, że w ciągu ostatnich 3 tygodni wybuchło w Polsce aż 20 ognisk tej choroby, a szacunkowy koszt likwidacji ogniska ASF w stadzie liczącym 20 tys. sztuk świń to około 15 mln zł.

Biorąc pod uwagę, że śmiertelność wśród zwierząt wynosi od 80 do 100%, a w naszym powiecie jest ponad 57 tys. świń, to można wyobrazić sobie skalę zagrożenia.

Jak choroba może rozprzestrzenić się na teren naszego powiatu? Mogą przywlec ją podróżujący autostradami i drogami wojewódzkimi, którzy pozostawiają w przydrożnych koszach resztki skażonej żywności, nieuczciwi handlarze trzodą chlewną, a także odwiedzający nas bliscy, którzy przyjechali z terenów, gdzie występuje ASF, czyli z województw: podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego.

Na chwilę obecną powiatowe służby weterynaryjne przygotowują się na ewentualne zagrożenia: podpisywane są umowy z lekarzami weterynarii, którzy będą niezbędni do pracy w razie wybuchu ogniska ASF, na terenie każdej z gmin wstępnie wyznaczane są miejsca na tzw. grzebowiska, gdzie byłyby utylizowane szczątki zakażonych zwierząt.

Ostatnim z poruszanych tematów była przyszłość Poradni Chorób Płuc i Alergii Układu Oddechowego przy ul. Długiej 56 w Zgierzu. Okazuje się, że nie maluje się ona w jasnych barwach. Zarządca placówki, czyli Wojewódzki Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji w Łodzi, ma czas do końca roku na zrealizowanie decyzji Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Zgierzu, nakazującej doprowadzenie pomieszczeń zgierskiej poradni do właściwego stanu sanitarno-epidemiologicznego. Niestety ostatnia kontrola sanepidu wykazała, że nic w tym zakresie nie jest robione. – Przez ostatnich 7 lat dawaliśmy zarządcy wiele okazji na doprowadzenie pomieszczeń do właściwego stanu – przekonuje Andrzej Jeziorski, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny. – Wraz z początkiem nowego roku będę zmuszony do wydania decyzji zakazującej świadczenia usług zdrowotnych w tym miejscu.

Niestety będzie to skutkowało zamknięciem placówki.