O potrzebie wymiany doświadczeń międzynarodowych, w tym tych z dziedziny systemu opieki i pomocy społecznej, dyskutowano dziś w zgierskim starostwie z przedstawicielkami Gruzińskiego Stowarzyszenia Ochrony Interesów Publicznych. Wicestarosta zgierski Krzysztof Kozanecki, członek Zarządu Powiatu Zgierskiego Wojciech Brzeski i nowa dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zgierzu Maria Miśkiewicz, gościli gruzińskie społeczniczki i Bożennę Piotrowicz - przewodniczącą Zarządu Koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Zgierzu. To właśnie na zaproszenie PSOUU przyjechała do naszego powiatu delegacja 8 pań z miasteczka Telavi we wschodniej Gruzji.


Rozmawiano o realiach naszego powiatu, o jego strukturze, ilości i sposobie prowadzenia domów pomocy społecznej, domów dziecka, szkół specjalnych, czy warsztatów terapii zajęciowych.
W rewanżu gruzińskie przedstawicielki ( lekarki, pedagodzy, logopedzi) opowiedziały o swojej, założonej 15 lat temu, organizacji pomagającej niepełnosprawnym dzieciom od urodzenie do 7 roku życia. Ciekawostką była wiadomość, że w Gruzji nie ma domów dziecka – sierotami opiekują się ich krewni, a w tym niespełna 4,5 mln kraju są jedynie 2 domy pomocy społecznej. Wynika to ze specyfiki Gruzji, jej tradycji i kultury. Tam podstawą jest wielopokoleniowa, mieszkająca pod jednym dachem rodzina.
- Od 2015 roku realizujemy projekt „System wsparcia osób niepełnosprawnych” w partnerstwie wymiany doświadczeń międzynarodowych – mówi Bożenna Piotrowicz. – Na zasadzie wizyt Gruzinów w Polsce i nas w Gruzji planujemy wymienić doświadczenia w dziedzinie wspierania terapeutycznego małego dziecka, form edukacji dzieci i młodzieży oraz pomocy osobom dorosłym i ich rodzinom.
Gruzińscy goście w trakcie tej kilkudniowej wizyty odwiedzą Ośrodek Wczesnej Interwencji, Miejskie Przedszkole Nr 3 Integracyjne w Zgierzu, tutejszą Szkołę Podstawową Nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, a także Środowiskowy Dom Samopomocy i mieszkania treningowe.
Co da taka wymiana doświadczeń?
- Nam w partnerstwie będzie łatwiej starać się o fundusze zewnętrzne na tego typu projekty ponadnarodowe, dające możliwość zaznajomienia się z innymi rozwiązaniami w dziedzinie pomocy społecznej. Dla Gruzinów jest to szansa na obserwację i ocenę naszych polskich osiągnięć, zwłaszcza, że u nich organizacje są rządowe, a pozarządowe, takie jak nasza, dopiero się tworzą – mówiła Bożenna Piotrowicz.
Przedstawicielki Gruzińskiego Stowarzyszenia Ochrony Interesów Publicznych przyjechały do władz naszego powiatu z jeszcze jedną misją – listem od prezydenta Telavi, w którym wyraża on chęć nawiązania stosunków partnerskich z naszym regionem.

Źródło: Małgorzata Tomczuk