Dzisiaj | 1619 | |
Wczoraj | 3067 | |
W tym tygodniu | 18471 | |
Poprzedni tydzień | 23279 | |
Obecny miesiąc | 27948 | |
Poprzedni miesiąc | 102742 | |
Łącznie | 7767753 |
„Fajny film wczoraj widziałem ……” |
wtorek, 12 kwietnia 2022 09:58 |
Powyższy tytuł zaczerpnięty został z cyklu felietonów o aktualnych nowościach filmowych przedstawianych przez nieodżałowanej pamięci aktorów Mariana Kociniaka i Andrzeja Zaorskiego w konwencji dialogu kabaretowo-prześmiewczego w ramach satyrycznego magazynu radiowego pt: „Sześćdziesiąt minut na godzinę”. W przypadku niniejszej notatki nie będę nawiązywał do kabaretu radiowego, będzie to nawiązanie do dosłownej treści tytułu. Z inicjatywy Burmistrza Koszyc pana Stanisława Rybaka w Sali widowiskowej przy Szkole Muzycznej w Koszycach zainaugurowany został cykl pokazów filmowych na - w miarę dużym - ekranie . Pierwszy pokaz dedykowany był dzieciom szkolnym i przedszkolnym ( komedia animowana: „Minionki rozrabiają”), natomiast w piątek 8 kwietnia zaproszeni zostali dorośli mieszkańcy na film rozsławiony wspaniałą rolą męską Will`a Smith`a uhonorowanego dwa tygodnie wcześniej Oskarem za pierwszoplanowa rolę męską. Film pt: „Zwycięska rodzina” można zaliczyć do gatunku kina familijnego, a zarazem kina biograficznego. Will Smith wcielił się w rolę Richarda Williamsa, ojca pięciu córek, który dla każdej z nich zaplanował już w ich wczesnym dzieciństwie życiowe kariery. Dla dwóch; Venus i Sereny – najsprawniejszych ruchowo - miała to być kariera tenisistek, tenisistek czarnoskórych, tenisistek najlepszych w świecie, co w ówczesnej nadal rasistowskiej Ameryce było nawet w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku nie było do pomyślenia, a co dopiero do zrealizowania. Film, który trzeba koniecznie zobaczyć, przez rodziców najlepiej wspólnie ze starszymi dziećmi, jest filmem z morałem, z niezwykle pouczającym przesłaniem. Wiemy wszyscy, że plan Richarda Williamsa poparty niesamowitym zaparciem i ciągłą pracą na „pełny zegar” spełnił się. Dwie czarnoskóre tenisistki, siostry, stały się idolkami młodych Amerykanek wygrywając dziesiątki najważniejszych turniejów tenisowych. Ojciec i matka sami nauczyli córki gry w tenisa, trenowali je przez kilka lat na etapie juniorskim, ale nie zaniedbywali wykształcenia córek (były najlepszymi uczennicami w szkole, a w wieku 16 lat znały biegle po 4 języki!). Jednym z największych przesłań tego filmu jest umiejętność pozostawania skromnym mimo nawet największych sukcesów, a to wpajał im ojciec np. organizując wspólne oglądanie bajki o Kopciuszku ( w oryginale Cinderella) po jego oglądnięciu przepytywał córki, jaką naukę z niego wyniosły . Podsumowując wypowiedzi córek powiedział: „zapamiętajcie, że najważniejsza w życiu jest skromność i szacunek dla drugiego człowieka.” Film bardzo ciepły, choć nie pozbawiony brutalnych sytuacji w gettcie dla czarnoskórych na obrzeżach jednego z kalifornijskich miast, z fantastyczną rolą Will`a Smith`a. Niestety, mimo zamieszczenia zaproszenia na stronie internetowej Miasta i Gminy na seansie zjawiło się zaledwie kilkanaścioro widzów, w tym dziesięcioro spośród członków Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Mam na koniec podpowiedź dla organizatorów: przed kolejnym pokazem w ramach porozumienia z kierownictwem trzech największych sklepów - wywieszajcie afisze w drzwiach wejściowych sklepów. Ja już z niecierpliwością oczekuję kolejnego wieczornego seansu filmowego. Andrzej Gąsior |
Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna - Informacje
Strona internetowa Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej