II Plener Malarski “Sztuka na Granicy” –>> 16-27 września 1996 r.
W dniach od 16 do 27 września po raz drugi Kostrzyn był miejscem pleneru malarskiego pn. ,,Sztuka na granicy”. I tym razem komisarz pleneru Jurek Kozieras – artysta z Wrocławia – oraz mjr Zdzisław Garczarek – szef Klubu Garnizonowego – zaprosili artystów ,,niezależnych” , przede wszystkim profesjonalistów, choć najczęściej nie zrzeszonych w związkach twórczych.
Do Chyrzyna, które w tym roku stało się ich domem, przyjechali w liczbie 15 osób, z kilku miast polskich, ale także z Anglii, Belgii, Irlandii, Niemiec, Szwecji i Ukrainy. Tu w świecie ptaków, dla których nie ma granic, pośród krzyżujących się ptasich klangorów i lotów, rozkładali swoje sztalugi. Wieża centrum ornitologicznego, z widokiem z trzech platform na cztery strony świata, stała się na ten czas najwspanialszą pracownią malarską, o jakiej artysta w swym domu mógłby tylko marzyć…
Plenery malarskie są cenioną w świecie twórczym formą zbliżenia artystów do nieznanych im środowisk, inspiracją do powstawania nowych dzieł, możliwością konfrontacji postaw twórczych i warsztatu. Fascynacja nowym pejzażem pozwala im na zrobienie szkiców, które później, w pracowniach, zamienią na obrazy. Nie znaczy to, że takie obrazy nie mają szans powstać na plenerze. Powstały i właśnie oglądamy je na poplenerowej wystawie w Klubie Garnizonowym, już oprawione w ramy, cieszące oczy swoją kolorystyką, różnorodnością form malarskich, od rysunku piórkiem i kredką do pasteli, gwaszów i olejów. Nie starajmy się za wszelką cenę szukać w tych obrazach widoczków znanych sobie ze spacerów, choć w wielu z nich z satysfakcją odkryć można inspirację miastem goszczącym malarzy lub chyrzyńskim pejzażem. Są tutaj prace nie mniej interesujące, choć zrodzone z innej inspiracji twórczej, czasem z podświadomości lub fantazji.
Dla niektórych malarzy istotne jest studium formy i koloru, dla innych poszukiwanie wartości estetycznych w najprostszych, elementarnych formach geometrycznych organizujących porządek tego świata. Jeszcze inni zmierzają ku uogólnieniu jego desygnatów w obrazach abstrakcyjnych. Mamy tu także malarstwo impresyjne oddające osobiste widzenie rzeczy i przestrzeni.
Spotkanie tak wielu indywidualności o różnych artystycznych korzeniach, skłania do refleksji nad granicami sztuki. Tak też należy chyba interpretować hasło pleneru “Sztuka na granicy”. Myślę, ze plener ten wpisał się już na trwałe w pejzaż kostrzyńskiej ziemi.
Ireneusz Krzysztof Szmidt
uczestnicy II Pleneru “SZTUKA NA GRANICY” – Kostrzyn’96
An Blockx (Belgia)
Stanisław Brajer (Polska)
Natalie Delafontaine (Belgia)
Mirosław Giliński (Polska)
Tomas Joensson (Szwecja)
Mariusz Kaczmarek (Polska)
Jurek Kozieras (Polska)
Janet Ludlow (Anglia)
Iwona Markowicz-Winiecka (Polska)
Mieran McNulty (Irlandia)
Andrzej Jerzy Owczarek (Polska)
Michele Angelo Petrone (Włochy)
Mieczysław Piechowski (Polska)
Alla Trofimienkowa (Ukraina)
An Blockx, “UNDERWIRED”, płótno/olej 60×80
“Wyobraźnia to nadrogocenniejsza rzecz, która ludzkość posiada. Docenienie tego zależy jednak tylko od nas.”
“Imagination is the most precious thing that mankind has got. It is up to us to treasure this.”
Stanisław Brajer, “ZŁOWROGA IRONIA”, płótno/olej 80×60
“Myśl zrodzona z wiatru i oddechu duszy tańczy w lustrze tęsknot.”
“The thought, which was born from the wind and breath of teh soul dances in the mirror of longing”
Natalie DeLafontaine, “WYSPA”, płótno/olej 80×60
“Sztuka? Trudna do stworzenia. Czasem trudna do zrozumienia. I oczywiście trudna do opisania”
“Art? Hard to make. Sometimes hard to understand. But even harder to write about…”
Mirosław Giliński, “IKAR 0727”, technika mieszana 24×32
“Malowanie to szukanie siebie przy pomocy barw i nic więcej.”
“Painting is looking for yourself using colors and nothing else.”
Tomas Joensson, “WATERLAND”, płótno/olej 80×60
“Chwile jasności i ciemności zmieniają sie w krajobrazy barw tak jak orzeł naurkujący przez chmury tylko dla zabawy.”
“Clear and dark moments transform to landscapes of colours like an eagle diving through a cloud just for fun.”
Mariusz Kaczmarek, “W TWOJE RĘCĘ PERSWADUJĘ”, płótno/olej 80×60
“Malarstwo może być cynicznym zabiegiem świadomości zaczerpniętej z reczywistości achetypów.”
“Painting could be the cynical manipulations of consciousness, which was taken out of the reality of archetyps.”
Jurek Kozieras, “WCZESNA WIOSNA ZASKOCZYŁA MŁODEFO CIETRZEWIA”, płótno/olej 90×70
“Nie można zgłębić niezgłębionego, a taki jest kolor.”
“It is impossible to come to know something, which is unknown and colour is like that.”
Janet Ludlow, “FIRST SKETCH”, papier/olej 96×81
“Kończenie obrazu jest tak trudne jak kopanie dołu, za to daje wielokrotnie większe zadowolenie.”
“Finishing a painting is as hard as digging a hole but it is twice as enjoyable.”
Iwona Markowicz-WIniecka, “NADZIEJA”, płótno/olej 70×60
“Mój kontakt z przyrodą jest patrzeniem w niebo, jest szukaniem porządku otaczjącego nas świata tak trudnego do zrozumienia gdy sie wnim pominie wartości ducha.”
“My contact with nature is looking at the sky, looking for an order in the world, surrounding, which is difficult to understand without nourisment of the soul.”
Kieran McNulty, “FLIGHT OF FANCY”, papier/technika mieszana 115×115
“Humor jest dla mnie tak bardzo ważny, oczywiście tak jak ludzie i to co robię. Jako artysta, jeżeli moge to połączyć, mam osiągnięcie, jeżeli nie, śmieję się.”
“For me humor is very important as are the people, as is what I do. As an artist if I am able to combine these interests I succeed, if not, I just laugh.”
Andrzej Jerzy Owczarek, “STARÓWKA”, technika mieszana 84×65
“Artystą się bywa i ja czasai bywam artystą. Zdarza mi się to coraz rzadziej, ale mi sie zdarza.”
“At times people can be artist. At times I, too, can be artist. Yet at irregular intervals so be it, such is life.”
Michele Angelo Petrone, “JOURNEY TO WHERE?”, płótno/olej 80×100
“Jestem skąpany w morzu barw: zatapiając sie w błękicie a potem wynurzającw złotą żółć. Gdzie mnie to zawiedzie? Czerwony ogień pali się we mnie…”
“I am bathed in this sea of coulour: drowning in this blue and then emerge into the golden yellow. Where will this journey take me? As the fire of red burns inside…”
Mieczysław Piechowski, “BEZ GRANIC”, techinka mieszana 100×80
“Jedyny mój cel to malowanie w sposób nie dopuszczający fałszywych interpretacji.”
“The one and the only purpose in my life is painting to close the door of false interpretation.”
Alla Trofimenkowa, “Weekend na granicy”, płótno/olej 100×80
“Malowanie jest jednym ze sposobów opisywania świata. Nie najdoskonalszym, ale bardzo przyjemnym.”
“Producing works of art is one of many ways of depicting the world. Not perfect, but very enjoyable.”